Witam!



8.23.2011

Czesienie Ziemi


Dzisiaj bedac w pracy przezylam moje pierwsze dosc silne czesienie ziemi.  Bylam na telefonie z klijentem kiedy nagle wszystko na okolo mnie zaczelo sie czesc.   Na poczatku nie bylam pewna co sie dzieje ale szybko sie zorientowalam ze to czasienie ziemi.  Wszyscy w moim biurze wyszli na zewnatrz i nie za bardzo wiedzielismy co robic.  Stalo sie to okolo godziny 14:00 naszego czasu.  Czesienie to bylo dosc silne, okolo 5,9 stopni w skali Richtera. Naszczescie trwalo tylko okolo 15 sekund. Podobno bylo je mozna czuc prawie wszedzie na wschodnim wybrzezu.   Krotko po czesieniu, wloczyly sie alarmy w naszym budynku i musielismy sie ewakulowac.  Wzielo okolo 30 minut aby sprwadzic czy sa jakies uszkodzenia w konstrukcji budynku.  Naszczescie nic nie bylo i wszyscy wrocilismy do pracy.  


Drgania doprowadziły także do zakłóceń w sieciach telefonii komórkowej. Nie moglam sie dodzwonic do mojego meza i do domu aby sprawdzic czy wszyscy sa okay.  Naszczescie po paru probach bylam w stanie sie dodzwonic i okazalo sie ze wszyscy sa w porzadku.  


Musze sie przyznac ze bylam dosc dobrze przestraszona.  Przez chwile czulam sie w ten sam sposob jak 11 wrzesnia, dziesiec lat temu.  Duzo ludzi myslalo ze to kolejny atak terorystow.  Naszczescie tak nie bylo.  Takie sytuacje troche wstrzasaja czlowiekiem.  Mimo wszystko ciesze sie ze nie bylo zadnych ofiar i zadnych wiekszych zniszczen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz