Koniec 2013

Swieta, Swieta i juz po Swietach…..
Mam nadzieje ze mieliscie zdrowe i spokojne Swieta Bozego Nardzenia.
My spedzilismy swieta w domu.  Tutaj w USA Christmas obchodzi sie tylko w jeden dzien (25 grudnia) ale my wzielismy sobie czwartek i piatek wolny od pracy takze mielismy dlugi weekend.  
Jak zwykle nagotowalam i napieklam pelno jedzenia na Wigilje takze zesmy pojedli.  Dobrze ze pogoda byla w miare dobra w czasie swiat, takze moglam troche pobiegac i pozbyc sie po swiatecznej nadwagi.
Tak samo wreszcie znalezlismy troche czasu aby poogladac troche telewizji. Wreszcie skonczylam ogladac 3 sezon Homeland (bardzo dobry) i widzielismy pare dobrych filmow.  Kupilam mojejmu mezowi kolekcje Woody Allen's filmow i udalo nam sie zobaczyc trzy: "Manhattan", "Hannah and her Sisters", and "Crimes and Misdemeaner".  Nawet nam sie podobaly.

Tutaj pare zdjec:

2013 byl dla mnie ciezkim rokiem i ciesze sie ze sie juz konczy.  W ciagu tego roku, nauczylam sie bardzo duzo o zyciu, o sobie, o moim mezu i o naszych najblizszych.  Wiem na kim mozemy polegac w ciezkich sytuacjach i jestem tym osobom bardzo wdzieczna.  Byloby bardzo ciezko bez waszego wsparcia i waszej milosci.  Dziekuje!
2014 tez nie bedzie latwy ale mam nadzieje ze najgorsze jest juz za nami.  W Nowym Roku planuje troche zwolnic, oddychac kazda chwila i spedzac wiecej czasu z maja rodzina.  Chce aby ten rok byl duzo mniej stresujacy i mam nadzieje ze bedziemy mogli znowu podrozowac.

Zycze wszystkim szczesliwego Nowego Roku 2014. 

Przede wszystkim duzo zdrowia i milosci.