Sorry....

Bardzo przepraszam ze nie pisze prawie caly ten tydzien ale naprawde jestem niesamowicie zalatana w tym tygodniu.  Tak jak juz wspomnialam, organizuje Bridal Shower dla mojej kolezanki w ten weekend i mam pelno do zalatwienia.  Poza tym moje zmiany dotyczace tego blogu (pisalam o tym tutaj) wreszcie dochodza do konca i mam nadzieje ze juz w przyszlym tygodniu bede sie z wami mogla podzielic to wspaniala wiadomoscia.  Takze jeszcze raz bardzo przepraszam i do uslyszenia juz wktotce. 

Zycze wszystkim milego weekendu!

"And the Oscar goes to..." Kto wygra?

No i znowu mamy Oskary....  Jak zwykle ciezki wybor.  Kto wygra Oskara w tym roku?  Moimi faworytami sa:

Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy:  Colin Firth za role w "The King's Speech"

Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa:  Natalie Portman za rolę w "Black Swan" (tak samo bardzo lubialam Annette Bening za rolę w "The Kids Are All Right")

Najlepszy Film:  "The King's Speech" albo "The Social Network"

Najlepsza aktorka drugoplanowa: Melissa Leo za role w "The Fighter"

Najlepszy aktor drugoplanowy: Christian Bale za role w "The Fighter"

Ja osobiscie uwielbiam Oscary.  Jest to wspaniala gala.  Juz sie nie moge doczekac czerwonego dywanu aby widziec wszystkie te przepiekne suknie.  

Podzenia dla wszystkich nominowanych!

Tydzien Mody (Fashion Week) 2011

W zeszlym tygodniu mielismy Tydzien Mody w New York City a w tym tygodniu mamy go w Washington, DC.  Ja uwielbiam mode i wszystko co jest z nia zwiazane, wliczjac kupowanie markowych ciuchy, butow i torebek.

Chce sie z wami podzielic wspanialymi zdjeciamy zrobionymi przez  Mark Shaw. Mozecie zobaczyc wiecej jego zdjec tutaj.  Bly one zrobione dobrych pare lat temu ale sa one jednymi z moich ulubionych.  Uwielbiam te zywe kolory a szczegolnie ten pomaranczowy.

Dzieki temu zdjeciu pomaranczowy kolor stal sie jednym z moich najulubienszych, szczegolnie jezeli chodzi o dekorowanie.

 Happy Fashon Week!

Pomysly na Bridal Shower

Juz za dwa tygodnie organizuje Bridal Shower dla mojej kolezanki, ktora wychodzi za maz pod koniec marca.  Mama pelno pomyslow ale chyba zdecydowalam aby wszystko bylo w kolorach wiosny (ktora mam nadzieje juz niedlugo u nas zawita): rozowy, niebieski, bialy, zolty, zielony.  Planuje miec pelno swiezych, wiosennych kwiatow, kolorowe balony, swieczki, itd......  Jedzenie tez bedzie dosc lekkie, wiosenne wliczajac duzo swiezych owocow i warzyw. Zaproszenia juz dzisiaj wyslalam i oczekuje okolo 10 do15 osob.  W zeszly weekend pokupowalam juz pare rzeczy wliczjac material na obrus, pare naczyn do serwowania jedzenia i pare dekoracji.  Ciagle jeszcze musze zamowic torta i kupic kwiaty, balony i troche wiecej dekoracji.  Juz sie nie moge doczekac.  Mam nadzieje ze wszystko wyjdzie tak jak planuje. 

{Pare inspiracyjnych zdjec}

President's Day Weekend

W poniedzialek tu w USA mamy dzien prezydenta, takze mamy dlugi weekend.  Dla mnie osobiscie bedzie on bardzo zajety bo mam pelno do zalatwienia.  Moja przyjaciolka wychodzi za maz pod koniec marca a ja mam byc jej honorowa druhna.   Organizuje jej Bridal Shower i Bachelorette Party na poczatku marca, takze mam bardzo duzo do planowania, zorganizowania i kupienia.....  Tak jak wspomnialam wczesniej, ja uwielbiam organizowac imprezy takze juz sie nie moge doczekac wszystkich tych przyjec i oczywiscie samego wesela (sukienka tez juz zamowiona).  Napewno wszystko opisze tu, na moim blogu.  

Zycze wszystkim milego weekendu!

Spunky

Juz od paru dni bardzo martwimy sie o Spunky, psa mojego meza siostry.  Znaleziono guza wielkosci grejpfruta na jego trzustce.  Wczoraj byl operowany. Operacja przeszla bez zadnych kompikacji i udalo sie wyciagnac calego guza.  Nie wiemy jeszcze czy to jest rak czy nie.  Dowiemy sie wszystkiego w poniedzialek.  Mozliwe ze juz jutro wroci do domu.  Bardzo mnie to wszystko przerazilo bo my wszyscy  przepadamy za Spunky a szczegolnie moi chlopcy.  Ramses and Cyrus uwielbiaja swojego kuzyna i bardzo za nim tesknia.  Wszyscy zyczymy ci szybkiego powrotu do zdrowia maly Spunky. We love you!

( Spunky to ten bialo-brazowy)

Nowy Trend - Ceramiczne Garden Stools

Juz od jakiegos czasu mam obsesje na punkcie garden stools.  Widze je wszedzie, na wszystkich design blogach.  Sa one tu w USA bardzo popularne.   

W zeszly weekend zdecydowalam ze jest juz najwyzszy czas abym znalazla przynajmniej jeden do mojego domu.  Szukalam na Internecie i okazalo sie ze sa one dosc drogie.  Najtanszy jaki znalazlam byl okolo $150.  Wydawalo mi sie ze to troche za drogo takze go nie kupilam ale na jedym z blogow przeczytalam ze maja je w ROSS za $29.99.  Oczywiscie zaraz po pracy pojechalam do ROSS kolo mojego domu i znalazlam tylko czerwony i niebieski.  To niestety nie sa kolory ktore dobrze pasuja do wystroju mojego domu. Mimo wszystko kupilam je z mysla ze bede musiala je przemalowac na inny kolor.  Tak samo w ten sam dzien napisalam email do mojego maza siostry w Virginia aby sprawdzila ROSS kolo jej domu.  W sobote rano mi zadzwonila i przeslala pare zdjec na komorke.  Okazala sie ze jej ROSS ma wszystkie kolory ktore ja chcialam.  Takze kupila mi 3 rozne.   Oto moja kolekcja. 

Zdecydowalam zatrzymac trzy: pomaranczowy, zielony i bialy.  Zielony postawilam w naszej sypialni, pomaraniczowy w salonie a bialy chcialam postawic w naszej lazience ale nie zabardzo mi tam odpowiadal takze jak narazie postawilam go tez w naszym salonie.  Bardzo mi sie on podoba takze nie chce go zwrocic.  Napewno znajde dla niego odpowiednie miejsce.  Ten czerwony i ten niebieski mam zamiar zwrocic do sklepu.  Naszczescie nie bede musiala ich przemalowywac.